Uwodzicielska moc perfum
21 lut 2011 | Etykiety: Felietony | |Dobrze dobrane perfumy ozdobią cię niczym idealnie skrojona kreacja. Gdy znajdziesz swój wymarzony aromat, poczujesz się jeszcze piękniejsza.
Niektóre składniki perfum uważane są za szczególnie seksowne i dodające nam atrakcyjności. Ich nuty często się ze sobą przeplatają, tworząc intrygujące kompozycje działające na zmysły twoje i... wybranka. Którą z nich wybrać?
Jak bukiet kwiatów i owoców
Polki kochają zapachy kwiatów oraz owoców, a te nuty w perfumeryjnych nowościach powtarzają się najczęściej. I trudno się temu dziwić! Cóż bardziej kojarzy się z delikatnością kobiecej natury, niż płatki wonnych kwiatów i świeżość owoców.
Absolutna boginią zmysłowych aromatów jest róża. Za nią plasuje się jaśmin o odurzającym zapachu czerwcowej nocy. Seksowną pudrową nutę wnosi do perfum woń irysa. Powabnie grają na skórze aromaty majowej konwalii i fiołka.
Dziewczęcą atrakcyjność i świeżość zapewnią ci zamknięte we flakonikach nuty cytrusowe, ożywcze, niczym spacer po porannej rosie. W intrygujących perfumach szukaj także zapachu melona i brzoskwini, które otulają skórę aksamitną owocową nutką. Porzeczka zaś, choć wygląda niewinnie, kryje w sobie słodkawo- -cierpki pociągający aromat.
Orient - ogród, który kusi zmysły
Wiele z tak określanych składników porównywanych jest do feromonów, czyli substancji działających na płeć przeciwną niczym wabik. Już same nazwy perfumiarskich dodatków rodem z Orientu niosą ze sobą zmysłową tajemnicę, przywodząc na myśl krainę tysiąca i jednej... nocy. Wystarczy wymienić kadzidło, mirrę czy drzewo sandałowe.
Do substancji o niezwykłej zmysłowej mocy można również zaliczyć tzw. zapachy odzwierzęce, np. piżmo oraz ambrę. Obecnie te naturalne składniki zastępuje się ich syntetycznymi odpowiednikami, równie gorącymi oraz cudownie pobudzającymi zmysł powonienia.
Przysmaki dla amatorów kobiecości
Tu prym wiedzie wanilia. Ta kojarząca się z rozkoszami podniebienia przyprawa jest afrodyzjakiem, podobnie jak inne wonne smakowitości, np. cynamon, kardamon, imbir. Wszystkie rozgrzewają ciało oraz zmysły, a dwa ostatnie dodają zapachom nieco pikantnych energizujących akcentów.
Ostatnio bardzo modne stało się dodawanie do perfum typowo spożywczych zapachów, takich które kocha większość z nas, bo przywodzą nam na myśl mile chwile związane ze zjedzeniem pysznego deseru. Mowa tu o aromatach landrynek, karmelu, wiórków kokosowych czy słodkiej śmietanki.
Wszystkie kuszą i nęcą, ale najważniejsza jest oczywiście czekolada. Ta ciemna nadaje perfumom nieco gorzkawy i lekko drzewny aromat, a mleczna niesie ze sobą finezyjną słodkawą woń przypominającą lekkość cukrowej waty. Roztaczając wokół siebie taką smakowitą woń, będziesz jak pralinka, która tylko czeka na rozpakowanie - zapewniają producenci perfum.
źródło: Tina