Jak wodzić perfumami za nos? Tajniki reakcji na zapachy ujawnione!

25 sty 2012 | Etykiety: | 0 komentarze |

To, że jesteśmy wrażliwi na zapachy, nie budzi wątpliwości. Teraz naukowcy rozłożyli na części pierwsze to, w jaki sposób reagujemy na wonie. Czy odkrycie zrewolucjonizuje rynek perfumeryjny a my otrzymamy perfumy nowej generacji?
Naukowcy odkryli sposób, w jaki odblokowywane są receptory węchu. Przemysł kosmetyczny już zaciera ręce i podkreśla, że to odkrycie może zrewolucjonizować rynek perfumeryjny.

Badania opracowane przez naukowców z Uniwersytetu Ruhr w Bochum, pokazują, w jaki sposób ludzie odróżniają konkretne zapachy. Naukowcy podkreślają, że w tym procesie najważniejsze są receptory węchu.

Uniwersytecki zespół badawczy, jako pierwszy pokazał, że różne źródła zapachu aktywują różne receptory węchu w nosie. Dr Gelis, członek zespołu naukowego uczelni, wyjaśnia, "że receptory są jak zamknięte drzwi, które otwierają odpowiednie klucze".

Lisa Hipgrave dyrektor Brytyjskiej Organizacji Badania Substancji Zapachowych (IFRA UK) podkreśla, że to odkrycie może mieć znamienny wpływ na konstruowanie zapachów.

"Wiedza na temat tego jak ludzie reagują na różne zapachy może mieć istotne znaczenie dla rynku perfumeryjnego. Możemy na przykład opracować udoskonalone środki neutralizujące zapachy" - wyjaśnia Hipgrave.
źródło: http://kobieta.dziennik.pl/

perfumy dopasowane do... grupy krwi

| Etykiety: | 0 komentarze |

Włoska niszowa marka perfumeryjna Blood Concept stworzyła uniseksową linię perfum inspirowaną poszczególnymi grupami krwi. Ta nietypowa koncepcja to wyraz fascynacji i szacunku dla, jak nazywają to twórcy pomysłu, rzeki życia.
Cała linia to cztery uniwersalne zapachy, przeznaczone zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Inspiracją perfum, jak i całej koncepcji była krew. Nie warto jednak doszukiwać się tu nawiązań do wampirów czy popularnej sagi "Zmierzch".

- Krew to najczęściej testowany i badany element ludzkiego ciała. To również strażniczka wielu tajemnic, warunkuje nasze wnętrze i niepowtarzalny sposób bycia - wyjaśniają twórcy tego projektu.

Nie tyko koncepcja, ale również nazewnictwo i oprawa nawiązują bardziej do medycznego laboratorium, aniżeli luksusowej perfumerii. Na tym jednak kończą się te "krwawe" inspiracje, bo składniki perfum są jak najbardziej typowe.

Perfumy nazwane po prostu A, to świeży zapach opracowany na bazie liści pomidorów, bazylii i anyżku. Intencją twórców było stworzenie czystego zapachu nawiązującego do natury.

Kolejny zapach to mieszanka aromatów B. To wyraziste połączenie aromatów drewna i przypraw z owocową nutką. Wśród nut zapachowych znalazły się woń jabłka, czereśni, pieprzu, granatu, czarnej herbaty i aromatu drzewa tekowego.

Zapachy z grupy 0 to bardzo intensywna mieszanka aromatów tymianku, malin, róży, wzbogacone aromatem brzozy, skóry i cedru. Jak sugerują twórcy zapachu, jest on bardzo zbliżony do aromatów ziemi.

Perfumy nawiązujące do grupy krwi AB, to metaliczny zapach. Jest to mieszanka, która powstała na bazie bardzo nietypowych składników tj. aluminium, nuty metaliczne, aromaty wodne, zapach cedru, aldehydy.

Perfumy zamknięte są w srebrnych flakonikach, które zamiast rozpylacza mają pipetę pozwalającą dozować aromat kropla po kropli.
źródło: kobieta.dziennik.pl

Perfumy z charakterem

17 sty 2012 | Etykiety: | 0 komentarze |

Kwiatowy czy orientalny? Słodki czy cytrusowy? Delikatny czy intensywny? Właściwie dobrany zapach powinien nie tylko wprowadzać w dobre samopoczucie, ale również oddawać charakter osoby, która go używa. Jak więc właściwie dokonać wyboru?
Zapach, podobnie jak wygląd, jest nierzadko wizytówką człowieka, dlatego jego wybór powinien być dobrze przemyślany oraz dopasowany nie tylko do okazji, ale także osobowości. Co, oprócz reklam telewizyjnych, rekomendacji przyjaciół czy po prostu sprawdzania każdego zapachu po kolei, może nam być pomocne przy podejmowaniu decyzji?

Po zapachu
Ocena woni perfum to kwestia bardzo subiektywna, dlatego żadnej opinii nie można sklasyfikować jako lepszej lub gorszej. Dokonując wyboru, trzeba mieć świadomość, że nie ma produktów uniwersalnych, a zapach powinien być dostosowany do nastroju, cech charakteru czy preferowanego stylu ubioru. Przy doborze perfum ważne jest, aby decyzji nie podejmować pochopnie, pod wpływem chwili, czy będąc w negatywnym nastroju. W takim wypadku warto przełożyć zakupy na inny dzień i wybrać w sposób bardziej przemyślany. Gdy emocje opadną, łatwiej dobrać właściwy produkt. Jeśli kupujemy w drogerii, aby nabrać odpowiedniego dystansu do zapachu, warto, zabrać ze sobą do domu wybrane próbki. Analiza z perspektywy czasu pozwoli uniknąć rozbieżności z preferencjami danej osoby. Korzystanie z polecenia znajomych nie zawsze okazuje się najlepszym sposobem. Nie tylko dlatego, że każdy ma inny gust. Również dlatego, że sam zapach potrafi przybierać inne odcienie jeśli jest stosowany przez różne osoby.

Z pomocą techniki
Dla osób, mających problem z właściwym wyborem perfum, przydatne mogą okazać się rozwiązania, łączące w sobie wiedzę z zakresu medycyny, psychologii oraz najnowszą technikę. „Zapach idealny” powinien uwzględniać czynniki, takie jak: rodzaj, typ czy wartość pH skóry. To właśnie te elementy determinują faktyczną woń perfum. Aby dokonać właściwego wyboru nie trzeba jednak zakładać w domu prywatnego laboratorium. Inne, skuteczne metody opierać się mogą np. na analizie najważniejszych cech osobowościowych odbiorcy: jego stylu bycia, ulubionych potraw czy sposobów reagowania w nagłej sytuacji. Krótki test, rozwiązywany w specjalnym punkcie kosmetycznym, pozwoli dobrać niepowtarzalne, dedykowane perfumy. – Przy tworzeniu zapachu ważne jest nie tylko to, jak my sami siebie postrzegamy, ale także, jak patrzą na nas inni. Istotne mogą się okazać, często niedoceniane, czynniki, takie jak np. preferencje kolorystyczne – mówi Piotr Janczak z Beauty Cosmetics, firmy, która wdrożyła system perfumiarstwa elektronicznego Parfum Bar. – Tego rodzaju testy, od listopada, można przeprowadzać w specjalnych punktach konsultacyjnych Info BC – dodaje.
Wybór perfum to bardzo przyjemne, choć niekoniecznie proste zadanie. Aby decyzja była przemyślana, warto jednak zwrócić uwagę na kilka istotnych czynników. Znaczenie ma tu nie tylko wygląd zewnętrzny, ale także cechy osobowości. Dopiero uwzględniając oba te elementy, można dobrać zapach, który będzie autentyczną wizytówką i zwieńczeniem codziennej pielęgnacji.
źródło: w-spodnicy.pl

Coco Chanel. Legenda i życie - Justine Picardie

3 sty 2012 | Etykiety: , | 0 komentarze |

Książka Picardie to prawdziwe kompendium wiedzy o Chanel i jej świecie, począwszy od narodzin małej Gabrielle w przytułku dla ubogich, gdzie zatrzymała się jej matka w pogoni za uciekającym kandydatem na męża, aż po dzień, w którym osiemdziesięcioośmioletnia Mademoiselle ostatni raz umalowała usta czerwoną szminką, od pierwszych strojów własnej produkcji, uwiecznionych na amatorskich fotografiach z przełomu pierwszej i drugiej dekady XX wieku po kostiumiki Jackie Kennedy i ukochane perfumy Marilyn Monroe. To również mozolna podróż przez różne półprawdy i nie-do-końca-prawdy - przekazywane przez samą Coco, jej krewnych, znajomych, współpracowników, utrwalone z mniejszą lub większą dokładnością przez dziennikarzy i poprzednich biografów – by ostatecznie, nadal nie znając części szczegółów, doznając lekkiego zgorszenia lub odczuwając niedowierzanie w konfrontacji z innymi, i tak schylić głowę przed Kopciuszkiem z owernijskiej wioski, który zrealizował europejską wersję „American Dream”: od sieroty przerabiającej oficerskie spodnie do właścicielki imperium mody, przynoszącego milionowe, jeśli nie miliardowe zyski. Cóż za niesamowita osobowość! Trudno zachować obiektywizm, pisząc o takiej postaci; Picardie, jak się wydaje, zbliżyła się do tego celu na odległość najmniejszą z możliwych. Doceniła, ale bez bałwochwalstwa; odbrązowiła, ale bez niezdrowej satysfakcji. Za to z ogromną wnikliwością i pracowitością, z dbałością o wymowę detali i o piękno języka (którego zachowanie w polskim przekładzie to ogromny plus dla tłumaczki). Całości dopełnia jeszcze bogaty materiał ilustracyjny w postaci niezliczonych zdjęć i rycin, doskonale wkomponowanych w tekst, i rewelacyjne rozwiązanie graficzne okładki (żeby je odkryć, trzeba zdjąć obwolutę). A wszystko razem to bardzo apetyczny kąsek dla każdego miłośnika biografii lub pasjonata historii mody. źródło: ksiazki.wp.pl