Świat składa się z zapachów

30 lis 2009 | Etykiety: | 0 komentarze |

Czy zamykając oczy można poczuć tropikalny deszcz albo stare, zmurszałe klasztorne mury? Oczywiście! Wystarczy dać się ubrać w odpowiedni zapach

Współczesne perfumy stanowią kombinację nawet 250 różnych składników – od nut cytrusowych, poprzez zwierzęce czy drzewne. Mają niezwykłą moc – dzięki zapachom wprowadzamy się w zmysłowy nastój czy też relaksujemy się. Stajemy się piękniejsi, bardziej dynamiczni. Woń może działać również drażniąco, powodować ból głowy czy rozdrażnienie.

- Zmysł węchu jest najsilniejszym zmysłem człowieka. Kształtuje się od urodzenia do 10. roku życia, ale rozwija się przez całe życie – tłumaczy Anna Parniewicz, konsultantka neoperfumerii GaliLu w Warszawie.

Serce czy głowa?
- Najłatwiej jest rozpoznać zapachy cytrusowe, np. cytryny czy pomarańczy - bo znamy je z życia codziennego. Wyższa szkoła jazdy to składniki zwierzęce i przyprawy – mówi Anna Parniewicz.

Każde pachnidło składa się z kilku, a nawet kilkudziesięciu substancji zapachowych, które aktywują się i znikają w różnym czasie i tempie. Najpierw wyczuwalne są tzw. nuty głowy (wierzchołek zapachu) – czyli lżejsze, lekkie zapachy. Są to głównie cytrusy: grejpfrut, cytryna, limonka, pomarańcza oraz aromat ziół czy traw. Środek zapachu – nuty serca stanowią zapachy kwiatowe, drzewne czy przyprawowe. Natomiast bazą (nutą podstawową) są składniki zwierzęce lub drzewne takie jak ambra, żywica czy piżmo, będące najtrwalszymi i najcięższymi aromatami.

- Badania pokazują, że zapachy, które w dzieciństwie sprawiały nam przyjemność, są przez nas wybierane w życiu dorosłym, np. wanilia, którą pachniało ciasto robione przez nasze mamy – wyjaśnia Anna Parniewicz.

Zapach dłużej utrzymuje się na skórze jeśli ma wyższą koncentracje esencji zapachowych. Siła oddziaływania jest większa również w przypadku, gdy flakonik zawiera mocno pachnące i trwałe składniki, np. drzewa, żywice czy paczulę. Krótkotrwałe są za to zapachy kwiatowe czy cytrusowe. Najwięcej esencji zapachowych zawierają perfumy (do ponad 40 proc.). Wody kolońskie, toaletowe czy perfumowane mają ich dużo mniej. Składają się głównie z tzw. nośnika, którym jest roztwór alkoholu.

Irys czy cytryna?
Najdroższe zapachy to te, w których użyto składników pozyskiwanych w naturalny sposób. To np. szara ambra – produkowana z wydzieliny przewodu pokarmowego wieloryba. Uważana jest za niezwykle zmysłowy, seksowny zapach. We współczesnym przemyśle perfumeryjnym zastępuje się ją jednak często syntetycznym odpowiednikiem - ambroxanem. Powód? Horrendalne ceny. Za kilogram ambry trzeba zapłacić kilkadziesiąt tysięcy dolarów.

Cenny jest także olejek z irysa. W produkcji wykorzystuje się nie kwiaty, ale jego kłącza. Proces wytworzenia olejku trwa aż sześć lat. Z każdej tony irysa można uzyskać jedynie dwa kilogramy olejku eterycznego.

Najdziwniejsze składniki perfum to np. cywet – czyli wyciąg z genitaliów tybetańskiego kota, albo piżmo z gruczołów łojowych kozy himalajskiej. Najpopularniejszymi naturalnymi składnikami perfum są zaś olejki cytrusowe, białe kwiaty oraz róża. Wiele z nich zawiera syntetyczne aromaty - ich wyprodukowanie jest tańsze niż wytwarzanie tradycyjnymi metodami. Dla niektórych osób syntetyki są jednak lepsze - nie powodują bowiem alergii i podrażnień.

Jak wydobyć głębię?
Produkcja tradycyjnych perfum składa się z trzech podstawowych procesów: destylacji, entfleurage oraz ekstrakcji.

- Najstarszym procesem jest destylacja. Wonne, zmiażdżone płatki kwiatów wrzuca się do wrzącej wody, do specjalnego urządzenia zwanego alembikiem. Jego konstrukcja powoduje, że w trakcie długotrwałego gotowania odparowuje się para wodna i lotne olejki. Para spływa do specjalnej butli. Różnica w gęstości i rozpuszczalności składników powoduje, że woda perfumowana oddziela się od olejku eterycznego.

- Z kolei entfleurage polega na użyciu tłuszczów zwierzęcych do wydobycia „esencji” zapachów. Ta technika wymaga ogromnej staranności i dokładności. Nadaje się do delikatnych kwiatów takich jak jaśmin, tuberoza czy kwiat pomarańczy. We współczesnym entfleurage przemyśle perfumeryjnym jest stosowana niezwykle rzadko.

Na czym polega? Mieszankę wieprzowego i wołowego łoju rozsmarowuje się na szklanej płytce oprawionej w drewnianą ramę, a kwiaty umieszcza się w odpowiedniej odległości w tłuszczu. Proces uwalniania olejków trwa wiele dni. W tym czasie zastępuje się „zużyte” kwiaty nowymi do chwili, aż tłuszcz całkowicie nasiąknie olejkiem. Tworzy się tzw. pomada. Aby wydobyć czysty olejek potrzeba wielu zabiegów – mieszania z alkoholem (w którym rozpuszczają się olejki) oraz wielokrotnego chłodzenia i filtrowania.

Podobnym sposobem jest macerowanie. W ten sposób pozyskuje się olejki zwierzęce oraz np. z kłącza irysa. Pachnące składniki umieszcza się w kadziach z olejem i czeka aż do chwili rozpuszczenia.

- O wiele popularniejsza jest ekstrakcja stosowana np. przy produkcji olejków cytrusowych. Skórki owoców wyciska się na zimno. Inną odmianą ekstrakcji jest proces polegający na użyciu lotnych rozpuszczalników. Mają one niższą temperaturę wrzenia od wody, co powoduje, że możliwe jest oddzielenie olejku eterycznego np. od rośliny. Olejek w czystej postaci jest pozyskiwany poprzez ekstrakcję z alkoholem.

Zaczęło się od rękawiczek
Zapachy towarzyszą nam niemal od zawsze. Początki perfum sięgają 7 tys. lat przed naszą erą. Wonne olejki i pachnidła wykorzystywały najstarsze cywilizacje Bliskiego i Dalekiego Wschodu, jednak prawdziwa era perfum rozpoczęła się w XX wieku. W latach 20. francuski przemysłowiec Franćois Coty spotkał producenta wyrobów szklanych, René Lalique’a. Zaprojektował on dla niego pierwszy flakonik ze szkła. Chwilę potem Coco Chanel wylansowała Chanel Nr 5.

Światową stolicą perfum jest małe miasteczko Grasse położone we Francji na Lazurowym Wybrzeżu, niedaleko Cannes. To tutaj toczy się akcja filmu „Pachnidło” na podstawie powieści niemieckiego pisarza Patricka Süskinda. Jest położone w otoczeniu lawendowych pól i plantacji najdroższych jaśminów i odmian róż oraz goździków czy tuberozy. Łagodny i słoneczny klimat śródziemnomorski sprawia, że warunki do uprawy pachnących gatunków roślin są w Grasse wręcz idealne. Tradycje perfumeryjne w Grasse sięgają XVI w., kiedy to na szeroką skalę rozpoczęła się produkcja … perfumowanych skór. Rzemieślnicy z Grasse specjalizowali się szczególnie w rękawiczkach z delikatnej skórki, które otaczał delikatny zapach. Ich wielbicielką była Katarzyna Medycejska, żona króla francuskiego Henryka II z dynastii Walezjuszów.

Najsłynniejsza perfumeria powstała tutaj w 1782 r. W 1926 r. nadano jej imię „Fragonard” - od nazwiska malarza francuskiego Jean-Honore Fragonard, który pochodził z Grasse i zamieszkiwał właśnie w budynku.

Wirtualna wycieczka
Manufaktura Fragonard istnieje do dziś, a jej zwiedzanie to istna uczta dla zmysłów. Można nie tylko krok po kroku prześledzić, jak przebiega produkcja perfum, ale poznać również zapachy, obejrzeć tysiące flakoników a także narzędzia służące do tradycyjnego wyrobu pachnideł.

Znana jest także perfumeria Galimard założona w 1747 r. Nadal tworzy esencje zapachowe, perfumy i kosmetyki z użyciem tradycyjnych składników. W maleńkim Grasse jest łącznie ponad 40 manufaktur, większość to kameralne, przydomowe fabryczki. Z reguły nie wytwarzają perfum, ale esencje zapachowe, które służą firmom do komponowania unikalnych zapachów.

Kilka największych perfumerii (np. Fragonard) można bezpłatnie zwiedzać. Z perfum żyje całe miasto. Olejki czy esencje są eksportowane do wielu krajów na całym świecie. Niemal 90 proc. wszystkich wyprodukowanych perfum zawiera esencje z Grasse.

Co ciekawe, nawet obecnie produkcja perfum odbywa się tradycyjnymi metodami. Na przykład kwiaty zbierane są tylko ręcznie – i tylko po południu, aby nie utraciły swojego niepowtarzalnego zapachu. Niektóre marki mają w Grasse nawet własne pola jaśminów czy róż.

Aby uzyskać drogocenną esencję, kwiatów trzeba zebrać bardzo dużo. Na przykład na jeden litr esencji jaśminu potrzeba 500 ton kwiatów.

Kreatorzy zapachów
Twórcami perfum są „nosy”. Zostają nimi najczęściej mężczyźni. Zajmują się rozpoznawaniem i oceną zapachów, a także ich komponowaniem. Najwięcej z nich pracuje w Grasse – aż 80, a na całym świecie - 250.

Receptura jest zawsze wielkim sekretem firmy. Fachowcom stworzenie nowych perfum zajmuje średnio dwa lata.

Artyści pracują tylko określoną liczbę godzin w tygodniu, gdyż ich zmysł węchu musi odpocząć. Są na diecie – z ich jadłospisu wykluczone są ostre potrawy a także przyprawy, które mogłyby wpłynąć na rozpoznawanie zapachów. Zabronione są również papierosy i alkohol. Za to najlepsze nosy są rozchwytywane, a firmy płacą im horrendalne sumy za tworzenie zapachów.

źródło: Rzeczpospolita OnLine

Perfumy o zapachu Michaela Jacksona

| Etykiety: | 0 komentarze |

Przedwczesne odejście Michaela Jacksona spowodowało prawdziwe szaleństwo na jego punkcie. Większość jednak zamiast współczuć, woli zarobić na śmieci króla popu.
Po filmie dokumentującym przygotowania Michaela Jacksona do koncertów w Londynie i aukcji, na której licytowano częsci jego garderoby, jedna z amerykańskich firm postanowiła stworzyć perfumy o... zapachu Michaela. Zapach ponoć jest tworzony na podstawie kodu genetycznego uzyskanego z pukla włosów gwiazdora.

źródło: Fakt

Adidas Free Emotion

28 lis 2009 | Etykiety: | 0 komentarze |

Młodzieńczy, stylowy i pełen energii zapach inspirowany intrygującą, niezależną kobietą, która podejmuje się energetyzujących wyzwań i odważnych sportowych dążeń każdego dnia.

Piramida zapachu:
• Nuta głowy: cytryna, czerwone jabłko, czarna porzeczka, malina
• Nuta podstawowa: piżmo, drzewo cedrowe
• Nuta serca: frezja, lilia, róża, hibiskus


MERIN.pl - Adidas Free Emotion (50 ml spray)

Cote D Azur Shot

21 lis 2009 | Etykiety: , | 0 komentarze |

Orientalny drzewny zapach dla mężczyzn.
Ciemnoczerwony flakon perfum stara się wprowadzić nas w to, co znajduje się wewnątrz.
A wewnątrz… namiętność , dzikość i charyzma. Zapach perfum jest świeży i ostry zarazem, przepełniony erotyzmem i pożądaniem.

Piramida zapachu:
• Nuta głowy: czerwona bazylia, absynt, bylica pospolita
• Nuta serca: pimento (pieprz jamajski), inne przyprawy
• Nuta podstawowa: yapachy drzewne, benzoina, paczuli

Zapach zbliżony do Davidoff Hot Water
MERIN.pl - Cote D Azur Shot Men (EDT 100 ml)

Jeanne Arthes Sultane 1001 Nights

14 lis 2009 | Etykiety: | 0 komentarze |


Woda perfumowana Jeanne Arthes Sultane 1001 Nights

Christina Aguilera by Night

5 lis 2009 | Etykiety: , | 0 komentarze |

Firma SiroScan wprowadza do sprzedaży nowy zapach firmowany nazwiskiem znanej piosenkarki Christiny Aguilery.
Tym razem jest to propozycja na wieczór.

Christina Aguilera by Night to kontynuacja linii perfum od seksownej piosenkarki, która została wydana w 2007 roku.
Nie zmienił się kształt flakonu, a jedynie kolory - są bardziej wyzywające, odważne, seksowne.
Sama kompozycja uwodzi orientalnymi kwiatami, ciepłem ambry i soczystością czerwonego jabłka.

Nuty zapachowe:
mandarynka, frezja, migdały, czerwone jabłko, ambra, wanilia

Cena: 60zł / 15ml

Kup perfumy w dobrej cenie

Oriflame Grace

2 lis 2009 | Etykiety: , | 0 komentarze |

Nowy produkt Oriflame to najbardziej luksusowy i ekskluzywny zapach firmy. Został on skomponowany ze starannie dobranych nut zapachowych – esencji szlachetnych przypraw oraz finezyjnego wetiweru z domieszką zmysłowego, indiańskiego jaśminu oraz aksamitnego fiołka i stylowego goździka.
Całość zamknięta została w szklanym, okrągłym flakoniku z pompką w stylu retro, co pozwala na skojarzenia z perfumami jako przedmiotem prawdziwego luksusu.
Woda perfumowana „Grace”, której twarzą została Eva Herzigowa dostępna jest w trzech nutach zapachowych. Jak informują przedstawiciele Oriflame, firma
jest zaszczycona mogąc ogłosić Eve Herzigową ambasadorką swojego prestiżowego zapachu.

Cena: 129zł / 50ml

Kup perfumy w dobrej cenie

Magiczna moc pachnidła

1 lis 2009 | Etykiety: , | 0 komentarze |

Ludzie stosują zapachy od tysięcy lat. Dziś luksusowe perfumy to najbardziej ekskluzywny i chyba najprzyjemniejszy w użyciu kosmetyk. Nie należy ich jednak nadużywać.
Tworzenie pięknego zapachu często przyrównywane jest do pracy artysty. Żeby uzyskać harmonijną, a jednocześnie intrygującą woń, czasem trzeba lat pracy perfumiarza. Niezwykły zapach potrafi dodać wyrafinowania nawet banalnie ubranej kobiecie. Jednak oryginalna woń niesie z sobą ryzyko - oprócz wielbicieli zyskuje rzesze zagorzałych przeciwników.

Tak jest na przykład z wycofanym już ze sprzedaży w Polsce Simple firmy Clinique, gdzie oprócz woni prażonych orzeszków mogliśmy odnaleźć zapach mleka. Perfumy Jungle od Kenzo, które biją rekordy pod względem zawartości pikantnych korzennych nut, też mają wrogów. Producenci perfum wolą teraz zapachy mniej kontrowersyjne, które trafią w gusta szerszej liczby klientów. Im będzie ich więcej, tym większy będą mieli zysk.

Dlatego tworzenie perfum poprzedzają wnikliwe badania rynkowe. Coraz mniej tu artystycznej zabawy, a więcej konsumenckich kompromisów. Zapachy niszowe na ogół lansowane są już tylko przez domy mody, które za jeden z elementów wizerunku obrały sobie właśnie kontestację. Tak jest w przypadku Comme des Garçons czy duetu Victor & Rolf.

Na świecie pracuje prawie tysiąc perfumiarzy, czyli tzw. kreatorów zapachów, potocznie nazywanych też "nosami". Szerzej znanych jest 50, którzy mają na koncie perfumy znajdujące się w czołówce sprzedaży. Większość z nich to absolwenci szkoły w Grasse, malowniczo położonego miasteczka niedaleko Cannes na Lazurowym Wybrzeżu. Szkoła uczy odróżniania zapachów i tajników ich komponowania. Uczniowie powinni umieć zidentyfikować 30 tys. aromatów! Sami nie mogą używać żadnych kosmetyków zapachowych, palić papierosów, pić alkoholu, a nawet jeść pikantnych potraw. Wszystko to może wpłynąć niekorzystnie na wrażliwość nosa.

Warto dodać, że francuska szkoła w Grasse jest szkołą publiczną, która doczekała się 20 lat temu własnego muzeum. Na terenie miasta działa mnóstwo firm, które zajmują się tworzeniem lub produkcją perfum dla czołowych światowych marek.
W odróżnieniu od swoich zleceniodawców nie łudzą, że perfumy pochłonęły tony kosztownych substancji naturalnych. Choć później w opisie ekskluzywnych zapachów wyczytamy informacje o róży, piżmie, wanilii czy goździkach, wszystkie one są tak naprawdę syntetycznymi odpowiednikami naturalnych aromatów.
Skąd w takim razie bierze się wysoka cena perfum? Skoro odzież sygnowana logo danego domu mody kosztuje krocie, perfumy też nie mogą być zbyt tanie, musi je spowijać aura luksusu.

Wonne początki
Nim w średniowiecznej Prowansji rozwinęła się sztuka perfumeryjna, która dała początek w Europie modzie na skrapianie się wonnościami, cały Bliski Wschód od tysięcy lat lubował się w pachnidłach. Kadzidła, aromatyczne olejki i pęki ziół początkowo były wykorzystywane w celach rytualnych. W trzecim tysiącleciu przed naszą erą zaczęto stosować zapachy, by podnieść własną atrakcyjność. Najczęściej wykorzystywano anyżek, kolendrę, migdały, popularną do dzisiaj bergamotkę oraz... pietruszkę (!), której dzisiaj używamy raczej po to, by zneutralizować zapach czosnku w ustach.
Mieszkańcy Europy, nim sami zaczęli skrapiać się wonnościami, stosowali je na wyprawione zwierzęce skóry, by zlikwidować ich bardzo nieprzyjemny zapach. Garbarze używali do tego celu najróżniejszych mieszanek lawendy, jaśminu, mirtu i róży.

Kaprys w cenie
Na świecie co roku pojawia się około 300 nowych zapachów. Część z nich znika po jednym sezonie, a decydują o tym wskaźniki sprzedaży, ale znudzonym i bogatym specjalnie proponuje się rzadkie zapachy. Brytyjski projektant Christian Clive wyprodukował Imperial Majesty tylko w 10 ozdobionych przez jubilerów flakonach. Za przyjemność ich posiadania trzeba zapłacić 115 tys. funtów! Na razie nabywców znalazło się jedynie pięciu.
Z kolei marka Guerlain za 30 tys. euro pozwala indywidualistkom otrzymać specjalnie skomponowany dla nich zapach. Zainteresowani przez pół roku spotykają się z kreatorem zapachu na konsultacjach, by ustalić, jak powinny pachnieć ich wymarzone perfumy.
Nim zatracimy się w pachnących obłoczkach, pamiętajmy o umiarze. - Perfumy niewskazane są dla alergików, ale także zdrowe osoby nie powinny ich nadużywać. To zwykła chemia, więc perfumowanie się to jak obcowanie z... detergentem - mówi Anna Biśta, lekarz alergolog.

źródło: gazeta.pl
Kup perfumy w dobrej cenie